Opis forum
Noob w WoW
* Najczęściej gra Krwawym Elfem - w ten sposób może być śliczny, a nie musi grać w n00bowskich alliantach (bo ally nickt nei lóbi!!)...
* ...A skoro już ma szpanerską rase to jeszcze klasa tez musi odpowiednia tzn. Rogue. Nie ważne, że Blood Elf to najgorsza rasa Hordy na Rogue, ważny jest szpan. W ten sposób 60% Hordy staje się Krwawym Elfem Łotrzykiem.
* Po premierze dodatku Wrath of the Lich King duża część noobów natychmiast rozpoczęła grę Death Knight'em.
* Zadaje głupie pytania w stylu: "Jaka raza jezt de bezd w horzdie an pałke?!" analogicznie dla ally i "shamana"
* Pyta po 50 razy graczy "Czy to dobże, rze m4m na 20 lvl 632 armura?
* Dziwi się, gdy na BG ktoś mu pierdolnie ambusha, tym samym go zabijając, przecież miał "uber pr0 l33t green gear na 69 lvl :O!?!?! z0mfg.. n00b h@cker xO"
* Bulwersuje się, że szał bitewny znika po walce.
* Ma imiona w dwóch stylach:
o Kiczowatym, np. Daredevil, Superkiller, Gangstaman, Madrim etc.
o Pojebanym, np. Hzz, Swrwgasf lub Hnhnhnhnhnhna.
* Przez niego jego raid ma wipe'a na pierwszych trashach w instancji "bo nigdy wcześniej tam nie był i nie zna taktyk", mimo iż do trashy w instantach stosuje się ZAWSZE tą samą taktykę.
* Jest "Ninja Pullerem" tzn. ściąga na siebie uwagę 7 grup stworów w instancji po czym jego drużyna ginie, a jeśli jest Nocnym Elfem użyje Shadowmeld i jest z siebie dumny, po czym wyzywa drużyne od noobów.
* Ma tendencje do rozbijania Frost Trapa pozostawionego przez Łowcę.
* Po zalogowaniu się na serwerze, pisze Hi everybody!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111 na globalnym.
* W instancji zawsze wyskakuje przed drużynę, pulluje grupkę elite mobów, a gdy zginie, bluzga na tanka, że ten nie umie zbudować aggro/healer nie umie healować. Po zwróceniu mu uwagi wyzywa całe party od noobów i opuszcza drużynę. Wychodząc z instancji złośliwie zwabia grupkę elite mobów na swój dawny team, po czym ginie nie zdążywszy nawet dobiec do graczy.
* Kiedy zamieni się w bear form druidem krzyczy na globalnym "Mana mi sie nie ładuje plax help!!!"
* Biega po stolicy i krzyczy "Jak sie hodzi?!?!11"
* lub też "Jak shie skacshe?11!?/1!ploix healp xOOOOOxDxP:<"
* Podczas każdego, nawet najprostszego questa ginie sześć razy. Dwa razy w ten sam sposób na początku, questa, np. wpadając na jednego wroga i uciekając przed nim ściąga na siebie sześciu innych, trzeci raz, bo odrodzi się tuż przed dwoma stojącymi wrogami, a pozostałe trzy w różnych głupich przypadkach, np. walcząc z np. Dalariańskim Obserwatorem, cofając się wpada w zęby Niedźwiedzia grizzly. Próbuje walczyć z niedźwiedziem, gdy nadal atakuje go mag. Potem ucieka w inną stronę i ściąga na siebie kolejnych wrogów, którzy jednak nic już mu nie mogą zrobić, bo pojawia się napis "You die. Release spirit."
* Obserwuje wszystkie duele, następnie krytykuje i wytyka błędy przegranemu. Jednak gdy ten wyzwie go na duela, noob odmawia, i – nawet jeśli gracz ma 20 lvli mniej – ucieka.
* Po przegranym duelu automatycznie daje Ignore na gracza wygranego.
* Wystawia w Auction House kompletnie beznadziejne i pospolite przedmioty warte max 3-10 miedziaków, ale cenę wywoławczą daje 70 złota, a buyout 125. Gdy nikt nie kupi, robi to jeszcze raz, ale zmniejsza cenę o połowę. Gdy znów mu się nie uda, biega po całym mieście i krzyczy "WTS [Sharpened Letter Opener] for 20 gold!"
* Pływając zapomina, że musi wypłynąć na powierzchnię.
* Gdy spotka gracza z 80 levelem, klika na niego, wpisuje /beg i błaga go na kolanach pisząc: "plax, bust my in instant!" Czasami ma jednak farta u znudzony gracz z maksymalnym levelem zgadza się i boostuje go, zabijając za niego potwory etc. Jeśli jest jednak noobem do kwadratu, to krzyczy cały czas "Faster! I dont have whole day!" Wtedy 80-levelowy gracz złośliwie ucieka zostawiając go pośrodku jaskini wypełnionej potworami rangi "Elite", z których nie pokonałby nawet jednego. Oczywiście noob nie wie, że może zakończyć instant w dowolnym momencie klikając w menu. Próbuje uciec. Ginie po kilku sekundach. Gdy jego duch pojawi się obok Spirit Healera, nie chce się odrodzić płacąc uszkodzeniem przedmiotów o 25% i wraca, odradza się, ginie ponownie, znów tracąc 10% wytrzymałości przedmiotów. Odradza się u Spirit Healera i w efekcie ma przedmioty uszkodzone w 45% plus to co uszkodziły mu potwory...
* Będąc na bardzo niskim lvlu z graczami z max lvlem w instancji prosi, by mu zostawiali elity do dobicia bo chce nabic lvl, choć nie wie, że nawet jak go uderzy czy też nie - ilość punktów doświadczenia będzie taka sama.
* Na 2 lvlu prosi innych o pomoc w pokonaniu mobka 30lvl bo nie daje rady...
* Prosi NPCów o golda
* Ma 30 lvl i rzuca komputerem o ścianę bo nie może założyć itemka na 50 lvl
* Jeśli jakimś cudem uda się zdobyć 30lvl noobowi i jeśli gra paladynem, warlockiem lub Death Knightem to prosi 100g na nauka jazdy konnej i mounta, zamiast u trainera kupic go za 1g.
* Jeśli n00b nie dostanie tych marnych 8k golda to wyzywa cie albo grozi banem.
* Dziwi się jakim cudem Gm-owie zdołali wyexpić tych wszystkich guardów w Stormwind.
* Biega i skacze po placu w stolicy (ew. używa chata) i spamuje, że szuka kogoś kto mówi w jego języku bo ma głupie pytanie (Thottbot jest po angielsku), lub nie rozumie gry. Angielskiego się nie nauczy bo woli biadolić, zamiast wziąć słownik. Każdy ma z niego beke albo go olewa. W końcu dostaje kicka, ale nie rozumie za co.
* Naczytał się o bugach raid bossów i uważa się za full pro. Szuka osób do bugowania Illidana, a gdy ktoś mówi że nie chce/nie umie odpowiada "no i kto tó jezd pro h4x0r!!!???!!!?!??!?!"
* Po wejściu na gryfa pyta 5 razy "jak się z tego zsiada?" po klarownej odpowiedzi "tak jak żeś na niego wlazł" pyta się kolejny raz "ale jak to się robi?!"
* Chcąc walczyć na battlegroundach, biega do portali porozrzucanych po świecie, zamiast jak wszyscy pogadać do Battlemasterów stojących w stolicach. Traci przez to 2 godziny dziennie.
* Prosi innych o przejście do Outlandu na 2 lvl
* Na 1 lvlu widzac gracza ze swojej frakcji na max lvlu, podchodzi do niego i pisze "Czy jak cie zabije to dostane lvl?"
* Grając w hordzie pyta się draeneia czy jest taurenem.
* Mówi do graczy przeciwnej frakcji nie wiedząc, że oni go nie zrozumieją. Jeśli to server PvP - w 99% przypadkach noob umiera zabity przez poirytowanego gracza.
* Punkty talentów rozdaje w bezmyślny sposób: np. ładuje paladynowi w retri, a walczy jednoręcznym obuchem pod holy, albo druidowi wbija w resto, po czym zamiast leczyć, idzie walczyć wręcz.
* Będąc warriorem kupuje sobie [Mercilles Gladiator's Salvation]- macke dla healera.
* Przywołuje summona i biegając w kółko krzyczy że coś go goni.
* Na serwerze PvP logoutuje się podczas walki rzucając na siebie shielda i chwaląc się później: "ale przed wyjściem ci przyjebałem"
Źródło:http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/World_of_Warcraft
Offline